Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 12 gru 2024, 17:15

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 maja 2022, 14:02 
Offline

Dołączył(a): 16 wrz 2021, 11:45
Posty: 3
Lokalizacja: Gniezno
Dzień dobry,


W wielu pochodzących z połowy XVIII wieku metrykach z terenu parafii Witkowo znaleźć można adnotacje dotyczące pochodzenia wymienianych w nich osób ze Szwabii. Postanowiłem sprawdzić, czy da się przyporządkować jedną z tych rodzin do żyjących w tym samym czasie rodzin, o których są dostępne informacje z terenu Szwabii i za pomocą dość prostej metody działania pozwoliło mi to stworzyć prawdopodobną hipotezę dotyczącą jej pochodzenia, którą opisuję tutaj:

https://miscellanea.pl/2022/05/26/czy-d ... iii-wieku/

Zapraszam do lektury i podzielenia się opinią oraz ewentualnymi innymi doświadczeniami dotyczącymi XVIII-wiecznych losów witkowskich rodzin pochodzenia szwabskiego.


Z pozdrowieniami,
Marcin Śrama


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 15:57 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
No trzeba podziwiać pracę dochodzeniową .
Myślę ,że miliony osadników szczególnie z Niemiec zasiedlały te ziemie bo to od X wieku pustostany .
Można to wyczytać zarówno z Chronica Polonarum Macieja Karigi jak i Janka z Czarnkowa .

Jak szacuję 70 % mieszkańców to colonusy .
W latach 400-800 BC jak wskazały badania osadów dennych jezior polskich ziemie POlski były opustoszałe .
Nie było żadnej działalnośći osadniczej czyli rolnej .

============================

Wlatach 1400-1500 kilkanaście tysięcy kombatantów wojen krzyżowych -rycerzy z całej Europy kupiło sobie tutaj kawałki ziemi za złupione dobra zgodnie z apelem Urbana II


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 17:17 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
@Marcin Śrama

Ciekawe studium. Drobna poprawka: pochodząca z Antwerpii, a osiadła potem w Bazylei patrycjuszowska rodzina utalentowanych matematyków i artystów to Bernoulli, a nie Bernouilli jak podano w tekście. Tu więcej o tym rodzie:
https://de.wikipedia.org/wiki/Bernoulli_(Familie)
https://hls-dhs-dss.ch/de/articles/020951/2004-06-11/

Pozwolę sobie też na ogólną uwagę na temat indeksowania (i dyskusję z ostatnim akapitem zacytowanego artykułu): o ile indeksy w takich serwisach jak BaSIA i Geneteka (obecnie na forum toczy się ciekawa dyskusja porównująca obie bazy) są zrobione w większości poprawnie (piszę "w większości", bo sporo razy natknąłem się już w obu bazach na źle odczytane nazwiska), o tyle w przypadku FamilySearch trzeba liczyć na łut szczęścia. FamilySearch to potężna kolekcja skanów akt metrykalnych, która bardzo często umożliwia dotarcie do praktycznie niedostępnych w inny sposób ksiąg. Natomiast związana z FamilySearch baza rekordów zwana International Genealogical Index (IGI), która podobno zawiera 430 milionów nazwisk, jest dość niskiej jakości. Rekordy IGI zawierają informację o osobie indeksującej i dacie wykonania indeksacji jedynie w przypadku, gdy taka osoba wyrazi na to zgodę - anonimowość zaś powoduje brak jakiejkolwiek odpowiedzialności. Wiele rekordów jest zduplikowanych, odczytane nazwiska są często przekręcone w tak znaczny sposób, że uniemożliwia to identyfikację. Sam często korzystam z IGI, ale tylko dlatego, że dla wielu obszarów świata jest to jedyna dostępna baza.

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 18:12 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Kamilu

O czym ty opowiadasz ???

Baza IGI zaierająca 430 milionów indeksów
i baza CGI zawierająca też 430 milionów

To bazy ,które były robione 40 lat temu sprzed ery Internetu .
IGI było w protokule Ftp na światowych mirrorach .
NIczym się nie różnią od wspólczesnych gdzie jest tak samo różnie .

U Mormonów są księgi zaznaczine lupkami to są indeksy robione maszynowo Sztuczną INteligencją AI czyli siecią neuronową US Post .
Największą maszyną superkomputerem .

Tam dopiero są cudaczne nazwiska .
Można kabaret zrobić .

Pierwsze indeksy CGI były robione w przed wojną .

Internet był internetem znakowym Czyli sieć NASK w protokule Ftp ---do dzisiaj uzywaany .
A obsługa w UNixie.
==========================================

Ja dzięki bazie CGI znalazłem swoich przodków z Brytani przybyych do POlski w 1604 roku z roku 1553 i to ----------------------------uwaga -----------z Metrykami .
Jetem wdzięczny Mormonom niemiłosiernie .
To bardzo mądry Kościół........................
....................przynajmniej służy ludziom a nie jak ci w kieckach .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 18:33 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
Kubuś napisał(a):
NIczym się nie różnią od wspólczesnych gdzie jest tak samo różnie.
Oczywiście, że się różnią i mogę to udowodnić. Nie trzeba do tego wiedzy o protokołach internetowych i systemach operacyjnych. Różniłyby się nawet, gdyby były na fiszkach.

1. Osoby dodające indeksy do BaSIA (nie wiem do końca jak to jest z Geneteką) występują zawsze pod imieniem i nazwiskiem, nie ukrywając się pod pseudonimami. W FamilySearch nawet gdy indeksy wykonują ludzie (a nie AI), to występują oni często jako "unknown". To pierwsza różnica.

2. FamilySearch jest bazą międzynarodową, więc mniemam, że indeksującymi bywają Amerykanie, którzy nie znając ortografii w innych językach mogą mieć większe trudności z prawidłowym odczytaniem polskich i niemieckich nazwisk, a w związku z tym łatwiej je przekręcają. To druga różnica.

3. Zgodność zapisu nazwiska ze skanem jest bardzo duża w przypadku BaSIA, ale dramatycznie niższa na FamilySearch. Zaznaczam, że jest to tylko obserwacja na podstawie przeglądanych przeze mnie akt, więc bardzo niewielkiej próby, a nie wynik szczegółowych badań - ale dla mnie to trzecia różnica.

4. W związku z punktem #3: BaSIA w przypadku wyszukiwania podaje też w wyniku nazwiska podobnie brzmiące. Poznan Project w wynikach przybliżonych zamieszcza nawet procent podobieństwa. Nie mam pojęcia jakiego algorytmu używa w celu wyszukiwania wyników podobnych FamilySearch i czy stosuje do niego zasady pisowni nazwisk w lokalnych językach? To jedynie wątpliwość niepoparta faktami, ale na tyle mocna, że uznaję ją za czwartą różnicę.

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 19:30 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
A niech se będzie jak chce .

Ważne ,że mam takie zapisy w CGI

==============================
Welka
International Genealogical Index (IGI) [Międzynarodowy Indeks Genealogiczny]

Narodziny około 0010 r.p.n.e.
England, United Kingdom
Śmierć 0030 r.

I z dokumentami

To ze spisu rzymskiego status populi .


Stare inskryptoria nagrobne .

I takich wpisów kilka .

2100 lat nazwiska .

Jestem wdzięczny Mormonom .


Pozdrawiam

Ryszard Welka

==================================

Ja też indeksuję dla Mormonów , i mi nie przeszkadza żaden wpis oprócz tych maszynowych .
Ważne ,że odszukuję rekordy .
A o to chodzi w indeksacji .

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 maja 2022, 23:49 
Offline

Dołączył(a): 16 wrz 2021, 11:45
Posty: 3
Lokalizacja: Gniezno
@ Kubuś: Oczywiście, przodkowie wszystkich pochodzą z odległych stron, ale niestety większość przypadków migracji ginie w mrokach dziejów.

@ kafi / Kamil: Dziękuję.

Widzę, że wywiązała się ciekawa dyskusja na temat wierności indeksów z baz powiązanych z Family Search. Odnoszę wrażenie, że zazwyczaj są one dość poprawne (kilka znalezisk porównywałem ze skanami, które zazwyczaj można odczytać między innymi w czytelniach Biblioteki UAM), a ewentualne zniekształcenia gdy się pojawiają zwykle są nie większe niż te, które robili dawni duchowni zapisujący nazwiska obcobrzmiące. W przypadku nazwisk o pochodzeniu niemieckim algorytm radzi sobie dobrze z ich przypisywaniem do wyszukiwań oraz wyłapywaniem oboczności, ale gdy chodzi o nazwiska polskie chyba gorzej, ale to jest jedynie wrażenie, a nie wynik jakichś badań ilościowych.


Z pozdrowieniami,

Marcin Śrama


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 maja 2022, 00:14 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
Marcin Śrama napisał(a):
Odnoszę wrażenie, że zazwyczaj są one dość poprawne (kilka znalezisk porównywałem ze skanami, które zazwyczaj można odczytać między innymi w czytelniach Biblioteki UAM), a ewentualne zniekształcenia gdy się pojawiają zwykle są nie większe niż te, które robili dawni duchowni zapisujący nazwiska obcobrzmiące. W przypadku nazwisk o pochodzeniu niemieckim algorytm radzi sobie dobrze z ich przypisywaniem do wyszukiwań oraz wyłapywaniem oboczności, ale gdy chodzi o nazwiska polskie chyba gorzej, ale to jest jedynie wrażenie, a nie wynik jakichś badań ilościowych.
Badań statystycznych na temat radzenia sobie wyszukiwarki FamilySearch z obocznościami nazwisk i ewentualnymi literówkami zapewne nie ma, a mam głębokie przekonanie, że sam algorytm zostanie tajemnicą kuchni. Sposób prezentacji wyników przeszukiwania Poznan Project, z informacją o procentowym podobieństwie, uważam za modelowy. Baz danych indeksów jest wiele, nie ma natomiast reguł w której z nich zacząć kwerendę. Nadmienię jeszcze, że część serwisów, w których można znaleźć informacje genealogiczne jest dostępna odpłatnie. To jest zresztą bardzo ciekawy problem, trochę jak w starym dowcipie: magister wie wszystko, doktor wie w której to jest książce, docent - na której półce stoi ta książka, a profesor wie gdzie jest docent. Czasami czuję się jak ten docent: wiem mniej więcej na której półce szukać - ale gdzie ta właściwa książka?

Tak przy okazji: ktoś na forum niedawno prosił o odszukanie małżeństwa z parafii rzymskokatolickiej Brzostków (pow. Jarocin, gm. Żerków). 16 listopada 1817 ślub brali "Antonius Nawrociak juvenis et Giertrudis Nykówna virgo" z Lgowa. Nupturienci zindeksowani zostali jako Antonius Wazrociak i Giertrudis Hynowna. Życzę owocnych poszukiwań z bazami rekordów FamilySearch!

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 11:43 
Offline

Dołączył(a): 20 kwi 2008, 09:18
Posty: 120
Witam,
Bardzo ciekawe dochodzenie. Sam mam przodków kolonistów z okolic Witkowa i Trzemeszna: Albrecht, Prybe/Priebe, Smit. Nigdzie jednak nie znalazłem ich pochodzenia. Odnajduję ich pod koniec XVIII wieku w Trzemesznie. Szukam wciąż aktu małżeństwa Michał Albrecht i Katarzyna Priebe.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 12:08 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Jarku

No to jestem zdumiony bo cała genealogia rodziny Priebe jest zapisana od 1620 roku w Deutsches Geschlechterbuch.

Pozdrawiam

RYszard Welka

Ja w swoim drzewie mam dużą rodzinę Albrecht i dużą rodzine Priebe ale z Czarnkowa ościennego i okolic .

Ale wszystko jest opisane w książkach .

Treba zacząć od tomu numer 62.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 13:48 
Offline

Dołączył(a): 20 kwi 2008, 09:18
Posty: 120
No to ja jestem w szoku. Bo wiele lat tkwiłem w miejscu.
Może mamy zatem wspólne korzenie.
Mam również inne nazwiska na tym terenie Heyman, Grams, Fischer, Wagner, Pryske.
Albrecht najstarszy Marcin syn Michał ur. ok. 1770r.
Priebe Józef ur. ok. 1730r.
Smitt/Szmit Jan

pozdrawiam
Jarek

Kubuś napisał(a):
Panie Jarku

No to jestem zdumiony bo cała genealogia rodziny Priebe jest zapisana od 1620 roku w Deutsches Geschlechterbuch.

Pozdrawiam

RYszard Welka

Ja w swoim drzewie mam dużą rodzinę Albrecht i dużą rodzine Priebe ale z Czarnkowa ościennego i okolic .

Ale wszystko jest opisane w książkach .

Treba zacząć od tomu numer 62.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 14:11 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Jarku

Ja skupiam się na rodzinach moich przodków .
Mam w drzewie i rodzinę Albrecht i rodzinę Priebe .
Ale to nie moi przodkowie .

Więc nie poświęcam czasu na studiowanie losów tych rodzin.
Podałem Panu źródło i tyle .

Z wyznawcami koscioła ewangelickiego jest i radość bo metryki są starsze ale i porblem bo parafie ewangelickie mają niezroumiały dla nas podział administracyjny .

Przyzwyczailiśmy się do tego ,ze parfie katolickie to cirka 10 kilometrów a w ewagelickich jest inaczej ,bo pastor mógł byc pastorem i zapsywać metryki w danej parafii ale tez mógł być pastorem na zlecenie w kościele oddalonym o 100 kilometrów .
I wtedy jak znaleźć gdzie jest metryka .
BYły koscioły ewangelickie w różnych miesjowościach ale to nie znaczy ,że tam była parafia .
Tak na przykład było we Wronkach .
A zapisy są w parafii Szamotuły .
Zgony i te metryki to jeszcze większa tajemnica ,i znalezienie ich to zagadka dla śledczego .


Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 14:21 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Ja się skupiam na rodzinach wyłącznie moich przodków : to jest oprócz Welka rodziny Aschbrenner,Stelter,Siepers,Duhr,Urban,Gumke i tak dalej .

No jak bym kazdą rodziną niemiecką się zajmować to mi życia nie wystarczy .

I tak już wiem ,że nie zdołam do końca mojego życia skończyć drzewa i wywodu .

W tej chwili mam 470 przodków a nie jestem nawet w połowie .
470 przodków to 1500 dokumentów metrykalnych .

A mam połowę .

A sukcesora nie widać .
Moje dzieci tym sie nie interesują .
PO moim odejściu z tego Świata wyrzucą moje dokumenty do śmieci i nawet sie nie zawachają .
My nie wiemy czy za 20 lat jakikolwiek człowiek w POlsce będzie wiedział co to jest Karta SD ,Pendrive czy płyta DVD .
Czy dysk twady alebo inny nośnik .
W 100 % nie będą wiedziały jak takie archaiczne urządzenie działało .
Tak jak dzisiaj nikt nnie odczyta dyskietki .
Komputeryzacja Gatesa dąży do tego ,że wszystko będzie w chmurze .
A kto tam będzie szukał drzewa rodzinnego ?????
Najpierw musi wiedzieć ,że coś takiego jest .
A skąd ????

Tak ,że nasza praca to i tak ----do śmietnika .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 14:36 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
2 lata zastanawiałem się gdzie zapisać swój wywód przodków .

Jedynym trwałym miejscem w INternecie jest baza Mormonów .
Bo jak istnieje 60 lat to będzie istniała tak długo jak istnieje wyznanie .

Każda inna baza w tym komercyjne to wielka lipa .
Bo dla komercji jak skończy się opłata to zablokują i "pies z kulawą nogą " tego nie znajdzie .

No bo jak ????

Każdy genealog w POlsce jak nie zapisze wywodu w bazie Mormonów .................

...............to jego praca idzie w nicość ----po jego śmierci .
A nikt nie wie co nam jest pisane a zginąć w Polsce jest bardzo łatwo na każdej szosie .
Nikt nie zna dnia jutrzejszego ---co nas czeka .
Moja żona moje hobby nazywa "zabawę z trupami ".
A rodzina ma to gdzieś .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 15:33 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
W moim drzwie najstarczy to Andreas Priebe brał ślub z Elisabeth Freymark 25 MAY 1698, Pokrzywno Krone Deutsch Krone

tom 116 arcydzieła niemieckiego
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 17:35 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
@Kubuś (p. Ryszard Welka)

Rozumiem Pańskie rozgoryczenie, spowodowane także tym, że Pana potomkowie nie podzielają genealogicznej pasji. Niemniej nie zgodzę się absolutnie z tym, że jak Pan to ujął "jedynym trwałym miejscem w internecie jest baza Mormonów, bo jak istnieje 60 lat to będzie istniała tak długo jak istnieje wyznanie" (niewtajemniczonym dodam, że chodzi o FamilySearch, którą zarządza Kościół Jezusa Chrystusa Świętych w Dniach Ostatnich). Po pierwsze, jeżeli jedyna gwarancją ma być trwałość denominacji religijnej, której historia ma niecałe 200 lat, to słaba to poręka trwania bazy przez wieki. Po drugie, o ile przyszłość baz indeksów takich jak BaSIA czy Geneteka w perspektywie najbliższych dziesiątków lat też może być niepewna, to jednak cyfryzacja i upublicznienie skanów przez archiwa państwowe i inne instytuty w takich serwisach jak Szukaj w Archiwach wydaje się jak na razie stabilne i niezagrożone. Administratorem SzwA jest Narodowe Archiwum Cyfrowe, a więc organizacja rządowa. Misją NAC jest gromadzenie, digitalizacja, przechowywanie i udostępnianie archiwaliów w sieci. Gwarancję tutaj stanowi państwo - choć być może Pan uważa, że nie ma co na nim w tej mierze polegać.

Przy okazji - zapewne wiele osób zwróciło już na to uwagę, ale sporo skanów dostępnych na SzwA jest kopią materiałów z kolekcji FamilySearch. Po prostu na odbitki mikrofilmów wykonanych przez Towarzystwo Genealogiczne z Salt Lake City nałożony jest znak wodny Archiwum Państwowego, tu przykład:
https://www.szukajwarchiwach.gov.pl/ska ... 08fb3ddcf4
Pomijając sprawy praw do publikacji - czy to źle? Moim zdaniem nie; mirror repozytorium zawsze zwiększa dostępność i zapewnia korzystanie z danych nawet gdyby jedna z organizacji postanowiła lub została zmuszona do zaprzestania ich publicznego i darmowego udostępniania.

_________________

- Kamil


Ostatnio edytowano 28 maja 2022, 18:10 przez kafi, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 18:09 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Kamilu

Nie przeczyatł Pan uważnie .

Nie chodzi o bazy ale o wywody .

Na wtg gniazdo nie ma wywodów .
Co ma z tym wspólnego baza Basia ???????
Przecież w Basi nikt nie publikuje wywodów .

TO zupełnie coś innego .

Nie zrozumiał Pan .

My wszyscy pracujemy nad geealogią aby zostawić dla potomnych ślad w postaci wywodu---czyli drzewa przodków .

I o taki ślad chodzi,

A nie o indeksy czy bazy .

Piszemy o rezultatach kilkuleniej pracy swojej .
Na wtg gniazdo nie ma wywodów !!!!!!!

To o czym Pan pisze ?????

Jedyne wywody przodków są publikowane na stronie Genealogia Okiem i u Mormonów .
Ja nie wiem ,czy ktoś za 20 lat będzie prowadził stronę Genealogia Okiem ??????

Może być tak ,że izraelska firma przyjedzie i kupi za 3 miliony portal Genealogia OKiem .

I napisze .
Chcesz ją oglądać to wykup premium za 200 PLN rocznie .

Czy teraz Pan zrozumiał sprawę ???????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 18:25 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Acha zapomniałem.
Wywody są jeszcze publikowane na genealogy.org
Ale też trzeba płacić aby wiele obejrzeć .
NIe są publiczne .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 18:36 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
Panie Ryszardzie, jeżeli chodzi o wywody to jest to problem ogólnoświatowy. Tylko dlaczego za jedyny godny zaufania serwis uznaje Pan FamilySearch? Może trzeba przyznać się do tego, że nie doczekaliśmy się po prostu polskiej wersji Deutsches Geschlechterbuch (poprzednio Genealogisches Handbuch bürgerlicher Familien) oraz Gothaisches Genealogisches Handbuch (uprzednio Genealogisches Handbuch des Adels), w przypadku rodzin szlacheckich? Powody takiego stanu rzeczy oczywiście są różne. Jeżeli chodzi o rodziny utytułowane to istnieje szereg opracowań, w tym także polskich. Poza dawnymi herbarzami są stare, ale niezwykle pomocne dzieła prof. Dworzaczka, a obecnie jest np. Genealogia Minakowskiego, Genealogia okiem - oczywiście zachodzi pytanie o ich trwałość i dostępność w przyszłości. Owszem, brak jest centralnej bazy łączącej różne systemy zapisu wywodów, ale to problem bardziej informatyczny niż genealogiczny. Jak Pan dobrze wie, Almanach de Gotha jest ciągle wydawany - czy Pan zadaje sobie pytanie po co, skoro mamy przecież FamilySearch? Kłopot jest oczywiście z rodzinami mieszczańskimi i chłopskimi, bo ta gałąź genealogii przez lata nie była rozwijana w ogóle bądź traktowana po macoszemu.

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 19:40 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Kamilu

Więc po co to całe pisanie .
Jedyny dostępny w Polsce system zapisu wywodu to strona Mormonów .
To jest zapis i pisany i graficzny .


W Polsce nie ma takich programów do wywodów .
Mnie i moim kolego napisanie takiego programu zajęło 2 lata pracy aby jako tako ogarnąć temat .

Nie ma to nic wspólnego z informatyką ,gdyż taki program musiałby napisać genealog -bo to skomplikowana sprawa .
Ci genealodzy ,którzy mają taki program nie udostępnią .

KOlega ,który pytał się o rodziny Priebe pytał sie o rodziny niemieckie -to co ma wspólnego polski herbarz ????
Deutsches Geschlechterbuch
zajmuje się genealogiami wszystkich Niemców bez rozróżnienia na rodziny takie czy siakie .
Ród Priebe i Albrech ,bo o akie sie pytał to zwykli ludzie jakich miliony .Jedyna różnica to taka ,że nazwiska stare mające 500-600 lat a pewnie i więcej.

Ja w drzew mam nazwiska stare jak moje ale mam też rody o nawiskach mających 200 i 100 lat .
Młode ,bo wymyślone niedawno .
Mam kilka takich rodów ,gdzie przodek wymyślił nazwisko " z Sufitu "
Niedawno dostałem list od kolegi ,któremu nazwisko nie podobało się bo go ośmieszało i w 2012 roku zmienił nazwisko na takie jak sobie wymyślił .
Przecież bardzo modne było wymyślanie nazwisk u Żydów , a do dzisiaj modne jest u polskich Tatarów .

No oczywiście totalnie wymyślone nazwiska polskich Romów .
Trochę wyjaśnił z tych nazwisk jeszcze za życia Pan Ficowski no i Pani Drużyńska .


================================

Czy tak czy siak są w Polsce tylko dwa miejsca gdzie genealog może zostawić swoje dokonania :
1. Strona Mormonów
2. Genealogia Okiem

Innych stron dla genealoga nie ma .
W Polsce mało kto prowadzi genealogie .
Jedynie takie genealogie prowadizł niezyjący Pan Pieniążek
Pan Forma i Pan Orpel .

Oczywiście piszemy o genealogiach na licencji "Open GL"
Pan Minakowski nie ma nic wspólnego bo to strona komercyjna .

Acha jeszcze Pan Kielak ma piękną genealogię rodzin mazowieckich
I ostatnio odkryłem piękną genealogię Olecka https://ofb-treuburg.portal-ostpreussen ... etrees.php

Onego czasu piękną genealogię prowadził Pan Pyssa ale komercja połknęła to .

Jest jeszcze ciągle genealogia Pana MInakowskiego skopiowana i otwarta ale nie będę o niej pisał na otwartej stronie .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 20:00 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
A co to ma za znaczenie w Polsce czy nie w Polsce? Jeżeli w internecie coś takiego jak Ortsfamilienbuch Kreis Oletzko / Treuburg powstało (dziękuję za link), to i inne podobne serwisy mogą tak samo powstać. Strona została stworzona za pomocą programu The Next Generation of Genealogy Sitebuilding:
https://tngsitebuilding.com
Zatem to nie problem podobną stronę z wywodami uruchomić, program jest komercyjny ale kosztuje USD 35 za licencję jednorazową. Czy to wygórowana cena? Jeżeli zamiast tego potrzeba cytując Pana "2 lat pracy aby jako tako ogarnąć temat", to moim zdaniem nie.

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 20:20 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Kamilu

Po co Pan to pisze????

Ja używam ten sam program TNG i mam w nim 100 tys dusz .
Od 12 lat go używam .
Pan Kielak tez go używa .
Pan Kielak tłumaczył go na polski .
W Internecie jest dostępna mapa polskich użytkowników tego programu ,któą mapę sam współtworzyłem .

MOja jest strona welka.pl




Program chodzi 12 lat w sieci INtranet .
8 lat był dostępny w Internecie ,ale z przyczyn duzych kosztów utrzymania rocznego zdjąłem go z publicznego Internetu .
Więc po co Pan powiela to samo co jak wiem .?????

Program jest super i odpowiada moim wymaganiom .
Najberdziej znana jest strona Genealogia polska na tym samym progamie .

U mnie zajmuje on w tej chwili 6 GB .
Posiada bazę do miliona dusz .
A pewnie wcześniej czy później i to się przyda .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 20:50 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
Panie Ryszardzie, a po co Pan pisze "mnie i moim kolegom napisanie takiego programu zajęło 2 lata pracy aby jako tako ogarnąć temat", skoro program jest od dawna i używa Pan go od lat. No po co Pan to pisze?

Ta dyskusja jest zupełnie bezcelowa - zaczęła się od tego że Pan chciał tu koniecznie udowodnić, iż FamilySearch jest największą światową bazą indeksów i widzi jej Pan same zalety, choć nie jest pozbawiona wad - na co Pan odparł "a niech se będzie jak chce".

Potem zaczął Pan dowodzić, że praktycznie jedynym systemem który zachowa dla potomnych wywody genealogiczne w Polsce (a co to ma za znaczenie w Polsce czy nie w Polsce - internet jest globalny) jest FamilySearch, bo jest darmowy (aha, jest jeszcze Genealogia Okiem). Gdyby tak było, to Polki i Polacy nie tworzyliby swoich wywodów na takich płatnych serwisach jak MyHeritage, Geni czy Ancestry wykupując licencję. Albo tworząc własne strony z TNG (o którym zaraz Pan pisze "program jest super i odpowiada moim wymaganiom").

Ile będzie możliwości, darmowych i płatnych, tworzenia wywodów i dedykowanych programów oraz platform, tyle będzie ludzkich wyborów. FamilySearch to interesujący serwis, ale nie jedyny. Nikt nie ma (na szczęście!) w tym zakresie monopolu. Życzę dobrego wieczoru i dalszych sukcesów w tworzeniu wywodu Pańskiej rodziny. Dla mnie EOT.

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 maja 2022, 21:51 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie Kamilu

O czym Pan pisze

Mota sie Pan

I zupełnie nie wie o co chodzi

Ja pisałem o programie do wywodu WYWODU .

A nie o programie TNG do drzewa


A to zupełnie co innego

PROGRAM DO WYWODU zajął nam 2 lata .

Nie doczytał Pan

Drzewo prowadze w programie TNG

jak Pan wpisze welka.pl

TO znajdzie Pan Mirrory z widokiem na stronę w Internecie

A program do WYWODU -------------------to zupełnie inna sprawa ...

=========================================================

Panie Kamilu

Zupełnie Pan się pogubił .

Cały czas piszemy jak zostawić ślad w Świecie z własnym wywodem .
Przeciez nikt rozsądny nie pozostawi w Internecie ---czyli w Chmurze drzewa ze 100 tys dusz .

Bo musiałby być stuknięty .
Nikt tego po nas nie odczyta .
Nikt tego nawet nie zobaczy

Bo na jakiej stronie ???? Płatnej ?????
Jak zejdziemy z tego Świata to koniec z drzewem ,bo "pies z kulawą nogą " tego drzewa nie zobaczy .


Jeyną szansę mamy jak u MOrmonów zostawimy WYWÓD

Nie mamy innych szans .

========================================================================================================

Zainteresowanych tą sprawą a jest wiele takich osób odsyłam do maila i wtedy podam numer telefonu i wyjaśnię w rozmowie szczegóły .

Zainteresowanych rozwiązaniami w programie WYWÓD i jak go zrobić też tam odsyłam .

Oczywiście chodzi o paskudny probelm "UBYTKU PRZODKÓW"

Tego nie da się mailem zrobić .

Pozdrawiam

i kończe na dzisiaj .

Pozdrawiam też Kamila


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2022, 09:02 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Jak ktoś odkryje powiązania katolików Prybe z Trzemeszna z ewangelikami Priebe z okolic Kwidzynia i okolic, to proszę ładnie gdzieś poinformować. Bez tego twierdzenie, że "cała genealogia rodziny Priebe jest zapisana od 1620 roku w Deutsches Geschlechterbuch" jest być może prawdziwa dla jakiś przypadków, ale na pewno nie całej rodziny. Jeśli http://westpreussen.de odpowiada zawartości DG, to też miałbym poważne wątpliwości na temat rzetelności tego źródła (o ile źródłem do tych wywodów są jedynie akta metrykalne dostepne też na FS) - wpisy są tak lakoniczne, że wywód zdaje się być wynikiem skakania po mapie i łaczeniu na podstawie nazwiska (którego rodowód jest swoją drogą nieznany o ile się nie mylę, więc nieco trudno wydedukować jakie były szanse jego ponownego użycia i rzeczywistej szansy, że nazwisko ma szanse oznaczać powiazania rodzinne). No chyba, że mam sobie wpisać Kerstena Priebe urodzonego około 1620 roku jako mojego x-pradziadka (x nieznane), którego potomkowie rozlali się na Pomorze, Kujawy i Wielkopolskę po drodze zmieniając religię, kategorie zawodów i pisownię nazwisk. Śmiało też mogę zapraszać Kamila na imprezy rodzinne, bo jego Józef Pryba z 1730 jest zapewne dziadkiem "mojego" Jana Pryby urodzonego około 1806 roku (a pojawiający się w okolicy Urban, Jan, Krzysztof to bracia/kuzyni - jakoś się ich doda do wywodu).

Pozdrawiam,

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2022, 17:53 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lis 2006, 07:34
Posty: 2360
Lokalizacja: Gniezno
Jakub Priebe&Krystyna Priebe okolice Trzemeszna syn Stefan Priebe ur. 11.12.1822 Zieleń. Powiązania z nazwiskiem Springer
http://www.leszekkabacinskikabat.com/priebe.html

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 29 maja 2022, 20:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 sie 2008, 18:47
Posty: 964
Lokalizacja: Pępowo / Wrocław
Tylko sygnalizuję,że nazwisko Priebe też występowało w Pępowie.W poł. XIX w.stelmachem był Karol Priebe.

_________________
Pozdrawiam.
Barbara


"Gdzie się człowiek ulągnie,tam ciągnie".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 10:03 
Offline

Dołączył(a): 20 kwi 2008, 09:18
Posty: 120
Witam,
Ryszardzie dziękuję za wskazówki.

Poika już kiedyś pisaliśmy.
Jednak ślubu Priebe z Albrecht nie znalazłem.
Józef Priebe to mój przodek.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 11:37 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Priebe/Prybe w Trzemesznie (i najbliższej okolicy) to o ile się nie mylę trochę ślepy zaułek i nie da się z niego wyjść dalej z braku materiałów. Ten Józef ur. ok. 1730 znika, być może poszedł dalej na południe, tak jak prawdopodobnie zrobił Jan (ur. około 1737), który być może "odnalazł się" w okolicach Chodecza, niemniej nie wnosi to wiele do ich pochodzenia. Skądinąd wyglada na to, że moi (tzn. Józef ur. około 1776 roku) prawdopodobnie przyszli z północy, bo DNA wskazuje na tę samą linię, którą da się pociągnać do wspomnianego Kerstena, ale jesli chodzi o budowe drzewa w żaden sposób mi to nie pomaga. Odezwałem się tylko dlatego, że padło stwierdzenie o dostępnej całej genealogii rodziny Priebe, co się "nieco" kłóci z moim doswiadczeniem w tym temacie.

Pozdrawiam,

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 11:48 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 563
Poika napisał(a):
Odezwałem się tylko dlatego, że padło stwierdzenie o dostępnej całej genealogii rodziny Priebe, co się "nieco" kłóci z moim doswiadczeniem w tym temacie.

Traktowanie Deutsches Geschlechterbuch jako całej dostępnej genealogii jest trochę absurdalne. Po pierwsze, to w ogóle nie jest ukończone dzieło, ono - o ile mi wiadomo - cały czas powstaje. Po drugie, ono zajmuje się raczej wyróżniającymi się, choć nie arystokratycznymi, rodami mieszczańskimi i chłopskimi. Takie same nazwiska mogą zaś nosić różni ludzie. Np. mój dziadek nazywał się Sobański, ale jego przodkowie to byli kmiecie spod Krotoszyna, bez związku z mazowiecką szlachtą, więc nie roszczę sobie praw do warszawskiego pałacyku. No ale ja też nie wywodzę swojego rodu z rzymskiej Brytanii.

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 12:00 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Mamy zatem bardzo podobny pogląd :-). Wprawdzie Priebe (czy Pryba, Prybe, Prübe) jest pewnie niezbyt popularne, samo kreślenie zwiazków na podstawie nazwiska o nieznanej etymologii i zapisywanego przez osoby trzecie ze słuchu jest w najlepszym przypadku naiwne. Nadto źródła służące do tworzenia wywodów na DG (zakładam, że sa to tylko metrykalia) są naprawdę lakoniczne (jak też inne z podobnego okresu), ich główną zaletą jest zasięg jeśli chodzi o lata - łączenie urodzin ze ślubem kilkaset kilometrów dalej tylko dlatego, że imię i nazwisko się mniej więcej zgadza jest życzeniowe. Dodam, ze wspomniane pokrewieństwo wykryte za pomoca DNA mnie nieco zaskoczyło, ale mimo wszystko zbyt duzo nie wniosło niestety.

/Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 12:32 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Jarku

Poglądy amatrów nic tutaj nie mają do rzeczy .
Ród nazywa się Priebe i wszystko znajdziesz w DG .
Formy zapisywania nazwiska nie mają nic do rzeczy .
Urzędnicy mogli różnie zapisywać -tym bardzie ,że wiele metryk powstało ze słuchu .
A nie zawsze skryba był profesorem .
Jak usłyszał tak zapisał .
Rolą genealoga jest ustalić jakie nosi nazwisko ród jego przodków .
Moja nazwisko 2100 lat sie nie zmieniło a formy zapisu to zupełnie oboczna sprawa i nie ma nic do rzeczy .

Trochę będziesz maił problemu gdyż tomy DG dla Posen nie wszystkie sa dostępne w Polsce .
Ale zawsze można je kupić w wersji elekronicznej .
Jak będziesz potrzebował informacji gdzie i jak to telefonicznie podam .

Wersja elekroniczna jest fantastyczna ,gdyż ma po każdym tomie elektroniczy skorowidz .

Na przykład po tomie 140 powstaje skorowidz nazwisk od tomu 1 do 140 .

Jak będziesz potrzebował skorowidz to napisz i prześlę mailem .
W DG jest wszystko co sobie można wymmarzyć a Niemcy robią tę genealogię precyzyjnie i na przykład ja mam jakieś 30 dusz o nazwisku Priebe ,ale to okolice Czarnkowa i Wałcza .
Do 1625 roku .
Ale to wszystko opisane jest w DG precyzyjnie .
Na przykład moja rodzina jest opisana aż z nadmiarem i to do czasów wspóczesnych dla lat 1930 .
Nawet herb mam z DG ale co ciekawego Herb jest ale szlachectwa nie ma ,bo to rodzina chłopska .
DG nie rozróżnia tego co w Polsce jest jakimś niepoważnym problemen szlachectwa czy nie szlachectwa.
I dlatego Naczelnik Państwa w 1919 roku zlikwidował w Polsce te niepoważne rzeczy urodzenia .
Zresztą ta ustawa obowiązuje do dzisiaj w Polsce i dlatego nie można w polskim sądzie dochodzić roszczeń w sprawach herbu bo zgodnie z prawem nie jest to dobro osobiste .
Oprócz ustawy o fosforze białym i jego przetwórstwie jest najstarszą ustawą obowiązującą w Polsce .

=================================
Zresztą nie ma się co dziwić ,Naczelnikowi Państwa ,gdyż To tak zwani Oligarchowie ,bo nie tylko tacy są na Ukrainie czy w Rosji ale najbardziej Olgarchia negatywnie się w Polsce przysłużyła za II Najjaśniejszej .
Osmieszając się szczególnie swoim sarmackim pochodzeniem co Bogu ducha winni Sarmaci ,którzy przechodzili przez skrawek Polski głównie w małopolsce ,lud z nad Wołgi wojowniczy ale nic nie winien durym Olgarchom polskim .
Wyczyny polskich Oligarchów takie jak zablokowanie czterokrotne w polskim sejmie przetłumaczenia Chronika Polonarum Miechowity w polskim sejmie wkurzyły Naczelnika i skończył z bzdurnymi tytułami Oligarchów .
Jednym podpisem .
I słusznie
I dzisiaj by się przydało z Oligarchą walczyć . Co wiadać po Rosji i w Polsce po zamku z basztami na jeziorze.
Co zrobić .
Na liscie 100 najbogatszych Oligarchów przed wojną górował Polak.

Zresztą majątki Oligarchów rosyjskich to pikuś w porównaniu z majątkiem Izraela Poznańskiego w Łodzi .
A ja jestem Lodzermenszem i w takich poparcelowanych majątkach mieszkałem .

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 13:43 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Ustalenie pisowni prawdziwego nazwiska nieraz przypomina śledztwo i długoletnie dochodzenie śledcze .
Ale to jest niezbędne .
Nie można poruszac się "od Sasa do lasa ".

Mam taką niemiecką rodzinę przodków Gumke gdzie uzgodnienie o jakie nazwisko chodzi zajęło mi 6 lat .
I tak bywa .

Pod tym względem mam lata praktyki .

Inna polska rodzina przodków w każdej metryce urodzenia dzieci notorycznie wpisywano Przybylanka .

5 lat zajęło aby dojść ,że ona nazywała się Krępuła stąd było Krępulanka a na końcu Przybylanka .

No takie ekwilibrystyki uprawiali Skryby .
Co zrobić .
Nie ma co ich winić .
Bo są dawno u Piotra i można im " nakukać ".
Próżne neurozy .

Ale zupełnie nie rozumiem jak ktoś zajmuje się genealogią i nie wie jakie to nazwisko i zamiescza pięc form obocznych w postach .
Genealogia ma to do siebie ,że pierwszą powinnością jest ustalić jakie konkretnie to jestnazwisko .
Coś trzena założyć jako święte ,bo ineczej do niczego się nie dojdzie .

To tak jak w brydżu pierwszą powinnośćią jest ustalić kolor atutowy .
Bo cała gra bez uzgodnienia nie ma sensu .

Pozdrawiam

U mnie rekordzistą jest moje nazwisko .

Do dzisiaj w każdym moim dokumencie urzędnicy notorycznie wpisują Welke .
Welke to niemiecka forma nazwiska i nawet z tym nie walczę bo szkoda czasu .

W jednez z parafi jest Wylke .
W parafii Czarnków Welk od formy żeńskiej nazwiska Welkin czyli po polsku Welkowa .
W okręgu Marienwerder od innej szlacheckiej rodziny Woelke .

Na całe śczęście na światowym mirrorze inskryptoriów nagrobnych jest jak wół Welka.
A kolega Kwiryniusza spisał w Rzymskim spisie powszechnym wśród 4 milionów Rzymian i rodzinę Welka w Brytani w 10 roku naszej ery i to trzy osoby.

Jak bym miał sie tym przejmowac to bym zgłupiał .
MOja mama ma jeszcze większe problemy gdyż ma bardzo dziwne nazwisko Melchinkiewicz .
Jedyne takie w POlsce i jedna taka rodzina bo nazwisko wymyślił w 1800 roku przodek bo mu sie poprzednie nie podobało .
Jeszce dziwniejsze .
Urzędnicy tak przekręcają to nawisko ,że szkoda o wszystkich formach pisać .

Ja mam frajdę bo to jedna rodzina i wszystkich mi sie udało w Polsce powiązać do dnia dzisiejszego .
A to stara rodzina tatarów polskich Sienkiewiczoskie LIpki


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 14:32 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Każdy robi jak umie lub jak mu pasuje, ale narzucanie innym tego, co uspokoiło sumienie jest co najmniej aroganckie. Nie chce wdawać się jałowe dysputy, ale z ciekawości:
- gdy udało się Panu dotrzeć do rzekomo "bazowej" wersji nazwiska, pozmieniał Pan wszystkim dzieciom na takie wbrew aktom metrykalnym?
- rozumiem, że "właściwa" wersja nazwiska, to zapewne najstarsza. Jak zgaduję, brak wcześniejszych danych sugeruje, że takową (i tak pisaną) ma być (trochę na skróty, bo raz Krępuła, potem Przybylanka, być może przedtem jeszcze inaczej - w końcu metrykalia zaczyją się dopiero od jakiegoś momentu). W temacie Priebe - prawie równolegle w czasie występuje Priebe i Pryba, różnica wynika z tego widzę z geografii - niemieckojęzyczni pisali Priebe, polskojęzyczni Pryba - dlaczegóż to Priebe ma być tą właściwą wersją?
- brak nazwiska wyklucza osobę z obecności w drzewie?
- raz ustalona "właściwa" wersja nazwiska pozwala na łączenie wszystkich osób noszących takowe?

W podobnym tonie - nie pojmuję jak mozna zajmować się genealogią i umieć tak spłycić zagadnienie. Jeśli zaczniemy tu przyjmowac jakies świętości, to za chwilę bedziemy mieli kapłanów.

Potwierdzone formy oboczne pomagają czasem pokonać właśnie "ekwilibrystyki" skrybów - niestety często nazwisko wpisane na akcie chrztu decydowało o tym, jakiego właściciel i jego potomkowie później używali, czasem odmienne od rodzeństwa. Wbrew pozorom Priebe i Prybacki nie są w oczywisty sposób "obocznościami".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 14:59 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Kolego
A co tu ma arogancja do tego ?
Na tym polega Forum i dyskusja .
Każdy dzieli się swoją wiedzą .
I ja też .
A czy ktoś skorzysta czy nie to jego prywatna sprawa .


A kto tutaj coś narzuca ???

Każdy dzieli sie swoimi doświadczeniami .
A czy ktos skorzysta czy nie ,co ja mam do tego ???
Przeciez mi nic od tego nie przybędzie .

Ja napisałem do Pana Jarka ,aby miał nowe źródła .
A czy skorzysta ,czy nie ,nic mi do tego .

Grzecznie podziękował i tyle .
Ja mam w tej dziedzinie doświadczenie i się dzielę tym doświadczeniem .

O co chodzi ????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 15:35 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Ależ ja wiem, że to jest forum i również dzielę się doświadczeniem, tyle że nieco innym. W tym przypadku myślałem, że nawet prowadzę dyskusję. Dodam, że pisząc na forum, nie piszemy do konkretnej osoby (od tego są wiadomości prywatne) i raczej trzeba zdawać sobie sprawę, że inni też będą mogli to przeczytać, zrozumieć po swojemu i skomentować.

"Poglądy amatrów nic tutaj nie mają do rzeczy .
Ród nazywa się Priebe i wszystko znajdziesz w DG .
Formy zapisywania nazwiska nie mają nic do rzeczy .
(...)
Rolą genealoga jest ustalić jakie nosi nazwisko ród jego przodków .
Moja nazwisko 2100 lat sie nie zmieniło a formy zapisu to zupełnie oboczna sprawa i nie ma nic do rzeczy ."

Ród nie nazywa się Priebe, jest to jedna z form zapisywania tego nazwiska, preferowana przez skrybów niemieckojęzycznych.

Nie znajdzie wszystkiego w DG, bo jego przodkowie "kończa się" w Trzemesznie z tego co wiem, chyba że sugeruje Pan, żeby sobie pociągnął linie od najwcześniejszego przodka bezpośrednio gdzieś do DG (zaprawdę niech mnie ktoś tu poprawi jeśli się mylę, bo naprawdę chciałbym się dowiedzieć skąd i którędy "moi" Priebe wędrowali).

Formy zapisywania mają dużo do rzeczy, bo nawet ta forma, którą Pan sobie wybierze za "bazową", jest w końcu jakąś forma zapisu przez jakiegoś skrybę, czyli de facto wybrana uznaniowo. I nie bardzo wiem w czym ma niby ta forma "właściwa" pomagać, skoro w różnych dokumentach będą oboczności.

Tyle lat zajmuję się czymś, co nazywałem genealogią, a jednak umknął mi główny cel tego zajęcia.

Jak można napisać, że nazwisko się nie zmieniło mimo róznych form zapisu i zapewne języków. Powiedziałbym raczej, że zmieniało się wielokrotnie, chyba że ich właściciele nanosili własne poprawki na to co skryba nabazgrolił z braku wykształcenia (zawsze mi się wydawało, że róznice w zapisie wynikały raczej z języka jakim skryba się posługiwał, a nie w brakach w edukacji), co wydaje mi się mało prawdopodobne, bo większość była niepiśmienna i nawet nie wiedziała, że te smieszne szlaczki mają oddawać zapis fonetyczny tego ja ich przezywali. Albo dysponuje Pan nagraniem artykulacji pierwotnej wersji tego nazwiska (zmartwię zapewne, ale nawet takie nagranie mogłoby skutkować różnymi wersjami). Zostawny to jednak - jak pisałem - co komu pozwala zasnąć w spokoju.

I naprawdę chciałbym zrozumieć co Pan rozumie pod pojęciem "poglądy amatorów", bo mam dziwne wrażenie, że obejmuje to moją osobę.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 16:11 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Kolego
Nie znam sie na formach nazwiska .
U mnie jest po prostu nazwisko .

NIe mam zielonego pojęcia o formach .
Pozdrawiam
Ryszard Welka
Łódź -Toruń


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 16:35 
Offline

Dołączył(a): 28 lip 2011, 09:19
Posty: 115
Lokalizacja: Finlandia
Kolego
dzięki za konstruktywną dyskusję.

Pozdrawiam,

Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 17:19 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 563
Na marginesie - mógłbym prosić o link do tej kolekcji "inskryptoriów"? Przeglądam International Genealogical Index i wśród kolekcji, które on obejmuje, nie mogę znaleźć niczego takiego, ani w ogóle żadnych rzymskich dokumentów. Filtrowanie ludzi np. wg daty zgonu mniejszej niż 100 prowadzi wyłącznie do błędnych rekordów, np. u człowieka, który służył w wojsku w 1914 r. jest data śmierci 0002.

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 17:30 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Ale do czego to Panu ????
Ma Pan przodków w takich czasach ???
To jest proste .
Trzeba szukać po census populi
Jezeli wie Pan co to jest .

Mam maila i chętnie w 5 sekund wskażę takie rekordy .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 17:37 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 563
Oczywiście, że mam przodków w takich czasach. Każdy ma, ludzie nie pojawiają się nagle przez pączkowanie.

Poproszę w takim razie o link do jakiekogolwiek rekordu z tych censusów - nie musi być "z pańskim nazwiskiem". Naprawdę chętnie przejrzę te kolekcje, bo akurat rzymską Brytanią się trochę interesuję.

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 17:52 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
O to bardzo dobrze.

Pan poda szczegóły na maila .

Ja Panu odpisze i podam swoje szczegóły .

A z jakiego to Kraju ???
Ci przodkowie.

Chętnie pomogę .

Już podaję maila
rwelka@poczta.onet.pl

Podam telefon

Bo to za długie opowiadanie jak na UMK w Toruniu prosiłem naukowców o pomoc .

Wyślę Panu koddy rekordów MOrmońskich

Te kody rekordów z bazy CGI i IGI są lepsze ,bo od razu Pan znajdzie .
o czekam na maila no i z jakiego Kraju ??? ci przodkowie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:01 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
nie musi być "z pańskim nazwiskiem"

O co tutaj chodzi ?????
Nie za bardzo rozumiem.

Przeciez to rekordy z bazy inskryptoriów rzymskich a nie moje .

Jak ktos je wstawiał to ja do szkoły chodziłem .

Co tez Pan wypisuje ????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:04 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Acha to jak pan ocenia literaturę o "census populi " rzymskim

NO bo Pan się interesuje Brytanią rzymską to ma te książki.

Z jakich książek Pan korzysta w sprawie spisów rzymskich ????


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:10 
Offline

Dołączył(a): 13 sie 2020, 22:31
Posty: 563
Jeszcze raz - nie szukam żadnej konkretnej osoby, tym bardziej mojego przodka. To, że moi przodkowie istnieli przed dwoma tysiącami lat, jest oczywiste, ale nie będę wywodził swojego rodu od kogokolwiek mieszkającego wtedy na Wyspach Brytyjskich, choćby z powodu tego, że między upadkiem rzymskiej Brytanii a kroniką Bedy Czcigodnego w zasadzie nie ma tam żadnych zabytków piśmiennictwa.

Chodzi mi po prostu o dostęp do tej kolekcji u Mormonów, do czego wystarczy jakiś link, do jakiejkolwiek osoby - może być wymieniany/a przez pana Welka, może być ktokolwiek inny. I nie ma potrzeby mailem, myślę, że z linka tutaj mogą skorzystać inni zainteresowani, jak nie dzisiaj, to w przyszłości. W końcu po to korzystamy z forum.

_________________
Mikołaj


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:13 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
No czekam na maila

No to jak Pan nie ma to po co pisze ????

Jak jest zainteresowany to dawno do mnie napisał .
Bo to za powazna sprawa aby tutaj na Forum rozważać .


To ma Pan tam przodków ????
Ja jakie nazwiska bo jestem ciekawy .

Czekam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:14 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Panie MIkołaju

To jakie nazwisko ????
Proszę podać .
czakam na maila


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:18 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
Ale żeby bylo szybciej

Już podaje kod rekordy mormońskiego MV4Z-PX5
numer batch AO1445-1

Ten Welka urodził się 8 rok BC


Rozumiem ,że Pan poda w ramach wymiany swoje dane rekordów ,które Pana interesują

Jak Pana intersuje podam inne kody rekordów bazy .

Ale czekam na szczegóły Pana przodków.

Dam namiary na inne kody mormońskie .

Pozdrawiam

Najlepiej sie szuka po Batch number który podałem .

To jak Pan poda swoje szczegóły to ja podam numery DGS filmów
No nieststety nie sa on-line dostępne .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:24 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
NO czekam na bardzo dziękuję.

Już Pan znalazł ????
Po to jest Forum.

Proszę o wpis bo po to jest Forum .
Inni tez chcą wiedzieć jak szukać .


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 maja 2022, 18:30 
Offline

Dołączył(a): 27 lut 2010, 13:15
Posty: 1160
NO ja podałem ale maila nie dostałem .
NO przeciez Pan sie intersuje Brytanią okresem rzymskim.
Chetnie skorzystam z Pana wiedzy w ramach wymiany .
A na Forum nie będzie Pan o tym pisał .....

..... bo jak na razie słowa Pan nie napisał .

Ja podałem rekordy

czekam

i pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 60 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL