Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 04 gru 2024, 22:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 08 paź 2008, 21:31 
Offline
Site Admin

Dołączył(a): 15 lis 2006, 10:51
Posty: 2295
Lokalizacja: Poznań
Witam,

Dziś czytałem wywiad z Michałem Foggiem prawnukiem znanego śpiewaka Mieczysława Fogga. Cytuję wątek genealogiczny za "Rzeczpospolitą", Nr 227 (27-28 IX):

Pana pradziadek nazywał się Mieczysław Fogiel, dlaczego zdecydował się na pseudonim?

To nie był klasyczny pseudonim, skrócił tylko nazwisko, a żeby nie brzmiało jak po angielsku „mgła”, dodał jedno „g”.

Nazwisko wiązało się z niemieckimi czy żydowskimi korzeniami?

Nasza rodzina zjechała do Polski ze Szwecji. Jej historia liczy sobie 600 lat, a papiery, do których się dokopałem, mówią o ponad 300-letniej obecności w Warszawie. Nazwisko brzmiało w oryginale „Vogel”. W związku z dziejową zawieruchą – zmieniało pisownię i brzmienie. Dokopałem się do aktu ślubu pradziadków mojego pradziadka, gdzie zapisano je w trzech wersjach – Vogiel, Vogel, Wogel. Rodzina ma typowe mieszczańskie korzenie. Kwitł kult techniki i inżynierii.

Całość wywiadu z p.Foggiem z okazji wydania płyty "Cafe Fogg": http://www.rp.pl/artykul/196562.html

Ciekawe - kiedyś był wątek na śp.Genpolu pt. "Potomkowie Szwedów" - o szwedzkim pochodzeniu i nie tylko - link tutaj: http://www.genpol.com/index.php?name=PN ... 04&start=0

Ciekaw jestem ilu wśród nas ma szwedzkie korzenie?

Maciej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 paź 2008, 13:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 gru 2006, 12:24
Posty: 399
Lokalizacja: 77-100
Niczego co zostało już napisane nie kwestionując pozwolę sobie na drobną uwagę.
Nie znam języka szwedzkiego, więc nic o tym kierunku.
Natomiast chciałbym uzupełnić że "Vogel" to po niemiecku "ptak". Co na to znawcy j. szwedzkiego?

Wiedząc zaś czym tak doskonale przez długie lata zajmował się Pan Mieczysław....

_________________
Bogusław.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 paź 2008, 14:12 
Offline
Site Admin

Dołączył(a): 15 lis 2006, 10:51
Posty: 2295
Lokalizacja: Poznań
Witam,

Po szwedzku brzmi chyba tak samo. W pisowni ptak to "fågel". Bardzo więc podobnie do Vogel - tak można to było pewnie zapisać. To oczywiście spekulacja, szwedzkiego nie znam - ten post jest sponsorowany przez słownik: http://www.slownik.szwedzki.com/ ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 paź 2008, 15:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 gru 2006, 12:24
Posty: 399
Lokalizacja: 77-100
Obojętnie z której by strony do tematu nie podchodzić - z szwedzkiej czy niemieckiej- zawsze wyjdzie prawie to samo albo tak samo.

_________________
Bogusław.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 paź 2008, 22:03 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lis 2007, 20:19
Posty: 175
Lokalizacja: Kostrzyn / Czachurki k. Pobiedzisk / Poznań
Witam! Bohater "Kamieni na szaniec", Janek "Rudy" Bytnar też nosił szwedzkie nazwisko i ponoć wywodził się od żołnierza szwedzkiego z czasów potopu. Ja mam w rodzinie nazwisko Szwed i nie wiem, jaka jest jego etymologia. Czy rzeczywiście określało niegdyś obcokrajowca ze Szwecji, czy może było spolszczeniem jakiegoś niemieckiego nazwiska typu Schwedt, Schwede itp.? Moi przodkowie nosili je już w końcu XVIII wieku w Targowej Górce pod Wrześnią.

_________________
Łabędzcy (Opatówko, Września, Kleszczewo, Kostrzyn), Wilkowscy (Kostrzyn, Poznań), Klimas (Iwno, Wiktorowo, Chorzałki), Wesołek (Krerowo, Mączniki, Czerlejno), Stacheccy (Kostrzyn, Pobiedziska), Nijaki, Dopiera, Dokowicz,Banach (powiat Grodzisk, Wolsztyn)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 paź 2008, 23:11 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 gru 2006, 12:24
Posty: 399
Lokalizacja: 77-100
Znałem Bytnera, Bittnera, spotkałem się z nazwiskiem Buetnner i kilkoma jeszcze o podobnym brzmieniu. Swoistą ciekawostką jest fakt, że pewien Milicjant Obywatelski nazywał się Büttner. było to ok. 50 lat temu w Wielkopolsce, ale znałem go osobiście oraz poprzez jego dzieci, z którymi wówczas uczyłem się w szkole podstawowej.
Niektórzy forowicze zapewne pamiętają mój wpis, ( nieco już starszawy) mówiący o tym, że 6-cioro rodzeństwa mojego Ojca pisało w swoim nazwisku " rz", tak jak zresztą ich ojciec, zaś mój śp. Ojciec - przez "sz". Niestety - nikt już z tej gromadki nie żyje, zaś ja nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie "skąd ten wyjątek ? "
Co do nazwiska "Szwed" - w jęz, niemieckim Schwede = Szwed; Schwefel = siarka; schwebend = unoszący się....
Takich kombinacji można by chyba znaleźć jeszcze kilka, co oznacza że każda z nich mogła ewoluować w różnych kierunkach i formach. Jest miasto Schwedt- blisko granicy z Niemcami.
Etymologia z języka szwedzkiego - raczej nie, ponieważ Szwecja w ich języku to Sverige lub Konungariket Sverige .
Chociaż może oznaczać także oczywiście przybysza ze Szwecji, którego nazwisko było zbyt trudne do wymówienia, więc go po prostu nazwano "Szwedem".

A tak już żartobliwie - nie chcę nikogo obrazić, ale ....
Dawniej w autobusach PKS oprócz kierowcy byli konduktorzy, którzy sprzedawali bilety. Bilety te w bloczkach po 100 znajdowały się w tzw. "piórniku". Zdarzało się że ten pasażerowie wysiadając z autobusu zwracali taki bilet konduktorowi, który wpinał go ponownie do piórnika. Były one wprawdzie już "podziurkowane" ale to nie było przeszkodą. Konduktor często sprzedawał je ponownie, potem jeszcze raz, jeszcze raz.....
Kiedy do autobusu wsiadał kontroler zwany "rewizorem" ( jak z Gogola) to konduktor pokazywał lub mówił ile takich biletów jest w autobusie, wśród pasażerów.
Zazwyczaj były to bilety w cenie do 5 zł, a ich wartość była porównywalna w długości przejazdu do obecnie stosowanych z kas automatycznych.
Ponadto rewizor sprawdzał ile konduktor ma w piórniku tych biletów już raz sprzedanych .
Wielu rewizorów wyrażało pogląd że konduktor, który w ciągu dnia nie zarobi sobie na kawę dla siebie i kierowcy to d.... nie konduktor.
Tolerowane więc były takie drobne niesumienności w wykonywaniu swoich obowiązków.
Trzeba też przyznać że przekroczenie pewnych niepisanych reguł było dla takiego konduktora bardzo nieprzyjemne.
Co to ma do tematu ?
Ma całkiem sporo, bo właśnie takie bilety "wielokrotnego użytku" były nazywane "szwedami".
Tylko kto mi wyjaśni dlaczego?

_________________
Bogusław.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 30 paź 2011, 19:51 
Offline

Dołączył(a): 30 paź 2011, 19:39
Posty: 1
Witam.
Mój tata mówi, że Mieczysław Foog jest moją daleką rodziną.Moja babcia ze strony taty mówiła , że Mieczysław Foog był bratem rodzonym lub cioteczny bo nie pamięta jej mamy czyli mojej prababci .Chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej na ten temat.Więc może wnuk pana Mieczysława ma więcej informacji. Moja babcia z domu nazywała się Kaczmarek Irena(po mężu Szymkiewicz)po ślubie mieszkała w Gostyninie a w zasadzie w miejscowości Kruk..
Proszę o jakieś informacje .
z poważaniem Marta Szymkiewicz-Rosa proszę o kantak 667875228


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 paź 2011, 20:18 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2009, 13:42
Posty: 142
Indeksowałam akty urodzenia parafii M B Loretańskiej w Warszawie, z 1901r. i tam był akt urodzenia Mieczysława Fogga.
Pozdrawiam
Joanna


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 kwi 2022, 15:18 
Offline

Dołączył(a): 22 lut 2022, 14:05
Posty: 252
Drobne uzupełnienie do genealogii przodków Mieczysława Fogga. Szwedzki trop wciąż niepewny:
https://moremaiorum.pl/mieczyslaw-fogg- ... rzodkowie/

_________________

- Kamil


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL