Genowefa napisał(a):
Czy te szyny jeszcze istnieją?Jaki tramwaj tu jeździł?
zdjęcie to początek lat 80tych. Stoi tam mój Tata.

Bożeno,
Tory przy katedrze zniknęły podczas remontu w 1999 roku.
Były to podobno najstarsze zachowane tory tramwajowe w Poznaniu, pochodzące z końca XIX wieku.
W pierwotnej wersji remontu ten zabytek techniki miał zostać zachowany.
Jednak w trakcie prac komuś ten pomysł się nie spodobał - szyny poszły na złom.
Rozpętała się wtedy mała burza medialna w lokalnej prasie z której nic się nie wyjaśniło, prócz faktu że dewastacji dokonano.
Tory zachowane przy Dziekańskiej to lata 40 XX wieku, w stosunku do tych bezmyślnie zniszczonych mają niewielką wartość.
Tyle mogę napisać z pamięci.
Przypomniałaś mi historię którą wtedy się zainteresowałem, próbowałem teraz bezskutecznie zweryfikować moją pamięć z tym co w sieci. Znalazłem jedynie:
http://poznan.wikia.com/wiki/Ulica_Dzieka%C5%84skahttp://www.poznaj-tramwaje.cba.pl/infra ... dziekanskaoraz wpis z archiwum nieistniejących stron www, który dla przedłużenia jego życia zacytuję:
http://web.archive.org/web/20061014133913/http://www.mpk.poznan.pl/kmps/nzp/2001/0753.htm napisał(a):
Zabytkowych szyn przypadki
W 1999 roku władze Poznania doszły do wniosku, iż trzeba uporządkować ulice na terenie Ostrowa Tumskiego. Wszyscy pamiętamy tkwiące w tamtejszym bruku stare tory tramwajowe wraz ze znacznymi pozostałościami końcówki w postaci mijanki. Tego typu i kalibru zabytki techniki w żadnym innym miejscu miasta się nie zachowały.
W związku z tym delegacja naszego klubu udała się na rozmowy do Miejskiego Konserwatora Zabytków. Ten wyraził całkowite poparcie dla idei zachowania mijanki. Również rozmowa z zastępcą dyrektora ds. inwestycji w Zarządzie Dróg Miejskich wypadła pomyślnie. Mijanka miała zostać zachowana. W początkowej fazie prac udałem się obejrzeć plac budowy i zapoznać ze sposobem umieszczenia szyn i innych elementów mijanki. Zdziwiony kierownik budowy pokazał mi plan przedstawiający plac za katedrą. NIE UWZGLĘDNIONO ŻADNYCH TORÓW! Ponoć przy rozbiórce okazało się, że szyny są w fatalnym stanie. Konserwator Zabytków uznał je za ZŁOM. Przez media przeszła fala krytyki takiego postępowania. I na tym zakończyła się sprawa szyn w pierwszym etapie prac. Pozostał tylko jeden tor z krzyżownicą w ulicy Dziekańskiej, której wówczas nie remontowano.
Pod koniec ubiegłego roku przystąpiono do drugiego etapu obejmującego ulice Lubrańskiego, Posadzego i Dziekańską. Udałem się w grudniu zlustrować prace na ostatniej z wymienionych. Kierownik budowy pokazał mi plan, na którym... UWZGLĘDNIONO TOR TRAMWAJOWY. Wyjaśnił, że tylko jeden pozostał. Z rozmowy z nim wynikało, że dysponuje danymi odnośnie rozstawu szyn. Stwierdził też, że na pozostawienie ich wpływ miał szum wywołany podczas pierwszego etapu remontu. Według jego informacji na początku prac szyny pozbawiono poprzeczek, pocięto na odcinki i odłożono na bok. Wykonano betonowe podłoże, na którym owe szyny ustawiono i umocowano. Tam, gdzie już je ułożono, zaczęto kłaść bruk. Podczas niemal codziennych oględzin postępów prac coś mi tam nie pasowało.
W drugie święto Bożego Narodzenia wybrałem się tam z synem. Rafał wszystko obejrzał, obfotografował i stwierdził, że TOR JEST ZBYT SZEROKI! Pobieżny pomiar wykazał rozstaw powyżej 1500 mm! A więc nie koniec atrakcji. 27 grudnia z rana skontaktowałem się z dyrektorem ZDM, p. Sklorzem i wyjaśniłem w czym rzecz. Ten stwierdził, że takich szerokich torów u nas nie było i wykonawca będzie musiał to poprawić. Wysłał na miejsce inspektora nadzoru, który skutecznie interweniował. 29 grudnia przełożono szynę leżącą bliżej krawężnika, czym przywrócono poprawny rozstaw.
W trakcie wcześniejszej rozmowy dyr Sklorz wyraził zgodę na umieszczenie tam tablicy z opisem i planem mijanki.
Co do linii i ich numerów:
po raz kolejny z pomocą dla mnie przybyła
http://poznan.wikia.com:
http://poznan.wikia.com/wiki/Transport_publiczny napisał(a):
W 1905 roku nastąpił odbiór trasy z Tumu do Rynku Śródeckiego, która prowadziła przez nowy most Śródecki (zwany również Cybińskim). Zaczęła po niej kursować przedłużono linia dotychczas kończąca swój bieg przy Tumie.
Międzywojenne plany miasta Poznań zdają się zaś sugerować że obok katedry jeździła wtedy bodaj '2' która jadąc obok katedry docierała trasą jak powyżej, przez Most Cybiński, na Śródkę !?