Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Czasem korzystam z zasobów AA w Gnieźnie. Niestety zatrzymałem się na ostatnim przodku urodzonym w 1746roku(źródło: akt zgonu w l.mortuorum). Korzystałem z ksiąg parafii Sokolniki k. Gniezna. Najstarsza księga pochodzi z 1797 roku. Czy to już koniec? Czy może istnieją jeszcze jakieś źródła informacji (kroniki parafialne, sumariusze itp.) w archiwum. Liczę na wasze podpowiedzi i z góry dziękuję.

_________________
"By czas nie zaćmił i w niepamięć obrócił…"

I jeszcze jedno. Nie mam dostępu do jednej księgi. Jak długo trwa konserwacja? Powiedziano mi, że może się ciągnąć miesiącami. Czyli

_________________
"By czas nie zaćmił i w niepamięć obrócił…"

Witaj Robercie, niestety musisz uzbroić się w cierpliwość i czekać

_________________
Pozdrawiam serdecznie, Basia

Robercie niestety to juz koniec. Sokolniki siegaja tylko do 1796 a zgony do 1796. Za pare miesiecy bede ponownie przegladal Skolniki. Moze uda mnie sie Tobie pomoc?

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

No cóż, szkoda
Ale zastanawiam się dlaczego nie ma ksiąg do roku 1796 skoro kościół z tego co pamiętam wybudowano w 1635 roku. Po soborze trydenckim spisywano akty chrztu w zachodniej europie, w Polsce bodajże ruszyło po 1614 w większości parafii. W sąsiedniej parafii prowadzono księgi już po 1660 roku (Modliszewko). Czy istnieje taka możliwość, że księga jest na terenie parafii w Sokolnikach, ale nie została zidentyfikowana lub o niej zapomniano

Jest oczywiście podejrzenie, że kościół się spalił i księgi również.
Ale powinny być jeszcze kroniki, zapiski, notatki.

Co do pomocy bardzo dziękuję. Ale nie będę Ciebie fatygował Krzysztofie, gdyż mieszkam w pobliżu, a ty jak widzę w Kanadzie. Więc jeszcze raz wielkie dzięki

_________________
"By czas nie zaćmił i w niepamięć obrócił…"

Sa juz ksiegi od 1595 lat. Gniezno Sw.Trojca, Sw.Wawrzyn czy Sw.Piotr i Pawel. W moim zainteresowaniu sa wlasnie te okolice Gniezno, Modliszewko (tez bede jeszcze raz przegladal), Sokolniki lata 1650-1750. Ja po prostu stanalem przed murem i dlatego teraz staram sie przegladac okoliczne parafie wlasnie za te lata. Moja bezposrednia rodzina najdalej siega Modliszewka (Mielna parafia Modliszewko) 1753 r.
Tak mieszkam w Kanadzie ale mam tylko 15 min jazdy samochodem by przegladnac mikrofilmy Mormonow.
Niestety mam juz dluga liste mikrofilmow i chce to robic krok po kroku. Dlatego moze to potrwac pare miesiecy.
Ale Sokolniki moze faktycznie nawiedzila jakas tragedia i ksiegi splonely. Co prawda robiono dwie kopie ale jezeli obie lezaly w parafii gdy byl pozar to tragedia. Nie wiem czy parafie beda mialy takie stare ksiegi gdyz 100 letnie powinny juz byc odstawiane do Archidiecezji a te mikrofilmowali Mormoni. Archidiecezja w Gnieznie jak wiemy byla zmikrfilmowana w 100%. Tak wiec jak nie ma na liscie strony Mormonow to nie bedzie w Archidiecezji.
Ale jak dobrze pamietam te wczesniejsze wpisy z Sokolnik zauwazylem w ksiegach Sw.Trojcy albo Sw.Wawrzynca. Teraz nie pamietam ale napewno widzialem Sokolniki. Tak wiec proponuje te dwie parafie przegladnac. Niestety te mikrofilmy juz przerabialem i nie bede do nich wracal.
Jak wspomnialem jestem zainteresowany latami 1650-1750 i nie ma sprawy na zwrocenie uwagi wpisow Twojej rodziny.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof Dobrzynski

Poszukuje wszelkich Dobrzynskich w okolicach Gniezna w XVII wieku

Skoro tak to będę wdzięczny. Dziękuję za rady. Z pewnością tak zrobię, przeglądnę te z Gniezna, co mi szkodzi. Mam nadzieję, że będą dostępne.
Życzę sukcesów w poszukiwaniach

_________________
"By czas nie zaćmił i w niepamięć obrócił…"

Krzysztofie

Zaintrygował mnie twój post,
nie wiem czy ja dobrze zrozumiałem, ale mówisz, że zajmiesz się przeglądaniem mikrofilmów parafii Sokolniki 1650-1750!!!
Sprawdzałem w AA w Gnieźnie i nie ma w katalogu ksiąg metrykalnych z tego zakresu!!!??? Jak to możliwe???

Wnioskuję, że istnieją mikrofilmy tych ksiąg w Kanadzie. Jeśli tak to potwierdza to moją teorię, iż księgi przepadły niedawno, ponieważ na podstawie regestów Dworzaczka, który spisał akty z metryk kościelnych(chyba...?) parafii Sokolnickiej od 1670 księgi powinny istnieć, oto dowód:

http://teki.bkpan.poznan.pl/search.php?section=2&single=&fileno=52&page=1&expr=Sokolniki&highlight=0&date_from=&date_to=&order_asc=&order_desc=0&group=

Co ty na to

_________________
"By czas nie zaćmił i w niepamięć obrócił…"