Zastanawiałem się, gdzie o tym napisać.W jakim dziale.W moich poszukiwaniach dla krewnych zmagam się z trojaką formą tego nazwiska,poza jeszcze dalszymi pobocznymi,dzięki życzliwości Przyjaciół stąd poznanymi.Wygląda na to,że być może przybyli zza Prosny Foktowicze w części stali się pod zaborem pruskim Vogtami,a czasami - Foktami.Być może po prostu wtedy,gdy zapisujący dane do ksiąg metrykalnych nie zapytał o pisownię nazwiska?Być może,że nazwiska na -wicz nie były mile widziane w pruskich urzędach, a istnieli na miejscu lokalni Vogtowie i nastąpiło celowe upodobnienie?Czytałem kiedyś o pruskim nakazie utworzenia zniemczonych nazwisk przez niemieckich Żydów,stąd potem byli potem różni Rosenblattowie itp. W Prusach się raczej nie dyskutowało z władzą...Ciekawe,jak to było z tymi Foktami/Vogtami?Jest to dosyć uciążliwe przy poszukiwaniach w PP,bo ucho nie odróżnia Vogta of Fokta,a system PP-tak,czemu nie można się dziwić.Marzy mi się rozszerzenie PP o 50 lat wstecz:-)...A propos: księgi cechowe z Pleszewa (i nie tylko) dla niektórych cechów już są od kilku lat dostępne on-line z WBC.Sięgają po drugą połowę XIX wieku.Zupełnie inny system,ale można z tego sporo chronologii wydedukować. Dziękuję "z góry" za wszelki odzew i pozdrawiam Wszystkich w Nowym Roku. Jacek "gerszewski"
|